Mowa o łodzi Eco AWF – Kompas 1, która zacumowała w Ekomarinie Giżycko. To jednostka naukowo-badawcza uczelni w Katowicach, wyposażona w napęd elektryczny, który wykorzystuje energię słoneczną.
Innowacyjna łódka wypłynęła 8 maja z Raciborza, a cały rejs potrwa łącznie blisko cztery miesiące. Zaplanowano odwiedziny Kołobrzegu, Gdyni, Gdańska, Elbląga oraz portów na Mazurach.
Cel ekspedycji to sprawdzenie przygotowania szlaków wodnych do ekoturystyki i skontrolowanie jakości powietrza, wody, osadów, jak również czystości trasy.
- Nasz rejs ma przede wszystkim charakter naukowo-badawczy, ale jednym z naszych celów jest również promocja turystyki wodnej, która dzięki wykorzystaniu energii słonecznej może być w pełni proekologiczna – powiedział prof. Stefan Nowak z Akademii Wychowania Fizycznego w Katowicach, organizator ekspedycji. – Pokazuje to doskonale nasza wyprawa. Jesteśmy zadowoleni z działania zamontowanych paneli fotowoltaicznych, co pozwala nam cieszyć się podróżą w zgodzie z naturą.
Rejs jednostki, oprócz celów badawczych, ma za zadanie promocję szeroko pojętej ekologii, zrównoważonego rozwoju i gospodarki o obiegu zamkniętym, czyli minimalizację produkcji odpadów, a co za tym idzie zmniejszenie zużycia energii i materiałów.
Co ciekawe, także sama łódka pochodzi z recyklingu. Wcześniej służyła jako szalupa na radzieckim zbiornikowcu, a następnie została gruntownie zmodernizowana i przebudowana przez prof. Stefana Nowaka.
Pojemność akumulatorów wystarcza prawie na 13-godzinną podróż. Zainstalowane panele fotowoltaiczne zapewniają 7-8 godzin pracy silnika. Jednym słowem bez hałasu i spalin.
Załogę stanowią pracownicy oraz studenci Akademii Wychowania Fizycznego w Katowicach, Politechniki Częstochowskiej i Uniwersytetu Śląskiego. Podczas czteromiesięcznej podróży uczestnicy rejsu zbierają dane, a efektem ich pracy będzie raport na temat stanu jakości wód i powietrza na trasie rejsu po Odrze, Zalewie Szczecińskim i w strefie przybrzeżnej Morza Bałtyckiego.
Mazurskie jeziora „widziały” już niejedną niezwykłą jednostkę, która pruła dziobem wody akwenów. Przypomnijmy sobie, jakie nietypowe łodzie, statki, żaglowce czy jachty pojawiały na mazurskich wodach.
Serwis mazury24.eu nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy i opinii. Prosimy o zamieszczanie komentarzy dotyczących danej tematyki dyskusji. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe, naruszające prawo będą usuwane.