Liczba odwiedzających w tym roku Wilczy Szaniec spadła o ponad 20 procent – wynika z szacunków Nadleśnictwa Srokowo, które zarządza dawną kwaterą Hitlera w Gierłoży koło Kętrzyna na Mazurach. Podsumowano również tegoroczne inwestycje.
- To pandemia odbiła się na ruchu turystycznym - przekonuje na antenie Radia Olsztyn nadleśniczy Nadleśnictwa Srokowo Zenon Piotrowicz. - Około 260 tysięcy osób nas odwiedziło, a przed pandemią około 330 tysięcy, więc to o około 20 procent mniejszy ruch. Oceniam, że to rzeczywiście wina pandemii. Zabrakło nam w tym roku grup zagranicznych, ale także szkół, które bardzo chętnie, a nie przyjeżdżały w tym okresie. Dodatkowo była nauka zdalna i nie było grup zorganizowanych.
W mijającym roku powstały w Wilczym Szańcu kolejne oświetlone trasy. Przed rozpoczęciem następnego sezonu turystycznego Nadleśnictwo Srokowo planuje natomiast otwarcie nowego budynku obsługi turystów.
Będą tam m.in. sklep z pamiątkami i informacja turystyczna. Poza tym powiększony zostanie parking. – Powstanie też nowa wystawa historyczna – zapowiada Zenon Piotrowicz.
- Finalizujemy już projekt wystawy zupełnie nowej pod roboczym tytułem „Wojna w pigułce”, czyli lata 1939-1945 w nawiązaniu do wszystkich rozkazów, które wychodziły z Wilczego Szańca i tragedia tej wojny - dodaje.
Serwis mazury24.eu nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy i opinii. Prosimy o zamieszczanie komentarzy dotyczących danej tematyki dyskusji. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe, naruszające prawo będą usuwane.